Poczucie karalności szczęścia i dążenia do szczęścia jest tym rodzajem lojalności, jaki dostarczam sobie by powstrzymać i ujarzmić własną moc. Lęk pierworodny każący mi wierzyć i lękać się szczęścia bycia sobą niepowstrzymanym i bezkarnym, to doświadczenie, dzięki któremu zwierzę ludzkie stało się człowiekiem. Akceptacja lęku przed karą,danie sobie prawa do autorstwa własnego potępienia integruje i rozmywa linię dzielącą mnie -człowieka od mnie – zwierzęcia. Pozwala być znowu dzieckiem i rozpocząć dorastanie bez konieczności winy i kary. W fizyce życia nie zmienia się pozornie nic. A jednak zmienia się wszystko.
poprzedni wpis
e-MOC-Ja
następny wpis