Użytecznym wymiarem filozofii jest to, że możemy poczuć się mądrzy dzięki wiedzy, która nadal niczego nie zmienia. Możemy odłożyć książkę na półkę i z czystym sumieniem być dalej równie nieszczęśliwymi, jak przed jej przeczytaniem.
Jednak jej wartość leży głównie w tym, że możemy zracjonalizować sobie naprawdę wszystko i zbudować na tym dowolny system, oraz zakrakać dowolnego oponenta, twierdząc, że wiemy o nim dość, by go w ogóle nie chcieć słyszeć.
Każda zaś kłótnia na tej podstawie kończy mniej więcej tym, co bójka w barze, gdzie ci, co zaczynali pod drzwiami, zamieniają się miejscami z tymi, co atakowali spod kibla i mało kto pamięta, o co naprawdę poszło.
poprzedni wpis