No i zapytałem ją:
Uszczęśliwić mnie chcesz?
A ona:
Tak.
No to ja:
No, a pooddychasz trochę za mnie?
A ona:
To potrafię najlepiej.
I co zrobiłeś?
Jak to co? Spierdoliłem.
Byłem krok od uduszenia!
No i zapytałem ją:
Uszczęśliwić mnie chcesz?
A ona:
Tak.
No to ja:
No, a pooddychasz trochę za mnie?
A ona:
To potrafię najlepiej.
I co zrobiłeś?
Jak to co? Spierdoliłem.
Byłem krok od uduszenia!