Wiedząc już jakim pojazdem poruszamy się w tym życiu, możemy przestać traktować własne wcielenie jak dopust boży. Otrzymujemy intuicyjną instrukcję obsługi własnej formy przejawienia się mogąc nareszcie od stresującej mordęgi przejść do satysfakcjonującej pracy, aż do setnej zabawy i płynnego stopienia się z narzędziem jakim jest nasze wcielenie. Pustynia okazuje się kopalnią klejnotów. Jedne z nich nosząc w sobie pigment generują samoistną wibrację, inne, krystalicznie przejrzyste, potęgują moc tła, na którym przyszło im spocząć. Kontynuujemy omawianie Architektury Osobowości, pogłębiając tym razem aspekt kreatywności naszych centrów mocy, czyli bram, którędy przejawia się świadomość.
Human Design Polska.
poprzedni wpis