Refleksja po dosyć karkołomnym łapaniu ‘mydła’:
… Moment uwolnienia tak niedawno i tak dawno zarazem. Sen o lataniu niemożliwy do spełnienia właśnie odtwarza się na jawie. Pęd sytuacyjny, karuzela zdarzeń, szaleństwo i …. wszechogarniający spokój. Kajdany leku wreszcie spadły, bez fajerwerków tak po prostu jestem wolna. Dziękuje….