We czwartek spotkamy się znów na nerwisarzu inwencji zwanym zasys z kroniki karniszy. Porozmawiamy sobie o tym, dlaczego lubimy kiedy inni się boją, czemu podoba nam się ludzi straszyć, jakie rodzaje potrzeb zaspokaja nam generowanie lęku i w jakim stopniu pokrywa on się z tym, czego boimy się sami. Będzie też o tym, czy i kiedy nadchodzi moment, gdy przestajemy czuć przyjemność, gdy inni się boją. To wiąże się z tematem tego jak bardzo drażnią nas manifestacje kreatywności zabawy, popisywanie się, przejawy demonstrowania bezczelnej radości istnienia i satysfakcji z tego, że się jest sobą u innych. Może się też zdarzyć, że opowiemy o czymś zupełnie innym, ale to już ryzyko zabawy z tresurą. Bo równie dobrze możemy porozmawiać o zjawisku wolnej woli. Jak ją postrzegamy i czy wierzymy w jej istnienie i co się wtedy dzieje, oraz co się dzieje, kiedy w nią nie wierzymy. No i na co tak naprawdę mamy wpływ na dobrą sprawę i jak tego używać. I jak się łączy pierwszy temat z drugim. Widzimy się online o 20:00 24 września
poprzedni wpis