W jaki sposób można harmonijnie współpracować i cieszyć się tym, odczuwając wdzięczność, jednocześnie pozostając w autonomii i nie ustępując ani joty ze swoich wartości i potrzeb, równocześnie nie oczekując ani grama, że ci, z którymi nam to tak gracko idzie i za których jesteśmy wdzięczni, nie oczekując ni joty, że oni uznają nasze wartości i potrzeby ponad swoje..?
W jaki sposób to nie kompromis tworzy porozumienie?
Kolejne warsztaty tresury matrixa już niedługo, prawdopodobnie na Pomorzu..