Home Bez kategorii Strojenie świadomości – notatki na pięciolinii z ostatnich zajęć..

Strojenie świadomości – notatki na pięciolinii z ostatnich zajęć..

Każdy atom we wszechświecie drga z pewną częstotliwością. Jak wiemy dźwięki które słyszymy naszym uchem, również są wibracją powietrza które do niego wpada.

Wibracja jest czymś naturalnym i intuicyjnym. Człowiek doskonale rozpoznaje wibracje bezpieczne i niebezpieczne. Nasza świadomość, podświadomość i nadświadomość komunikuje się za pomocą wibracji właśnie. Fale drgań są doskonałym nośnikiem do przekazywania informacji. Możliwości kreowania przekazu są nieograniczone. Na dodatek takie drganie można dowolnie wzmacniać i tłumić. No perfekcyjny mechanizm do przekazywania intencji.

A więc wibracje.

Spróbujmy wsłuchać się w nasze myśli i poczuć wibracje które rodzą się w naszym umyśle. Posłuchajmy tego szumu który tworzy tło tego co dla nas stanowi informację o odgłosach naszego otoczenia.

Poszukajmy tego tła i zastanówmy się czy jego brzmienie jest dla nas przyjemne czy nie. Jeżeli uda nam się tam dotrzeć to znak, że jesteśmy bardzo blisko prawdy. Prawdy o nas samych. Teraz jedyne co musimy zrobić, to decyzja, czy dźwięk który słyszymy nadaje się do wzmocnienia i upublicznienia, czy musimy włożyć trochę pracy, aby ten dźwięk brzmiał zadowalająco. Wygląda na to, że jesteśmy instrumentem generującym dźwięki które mogą tworzyć harmonię i brzmieć tak, jak najwspanialsza muzyka.

Wróćmy do strojenia.

Każdą wibrację , każdy dźwięk, każdą falę można poczuć i zinterpretować. Można się do niej dostroić lub można ją zmodyfikować. Świat który jest zbudowany z drgań jest jak wielkie pudło rezonansowe w którym znajdują się miliony instrumentów. Jedne wydają przeciągłe dźwięki, inne nadają rytm, jeszcze inne generują strumienie nut zwanych melodiami.

W naszym Ciele odbywa się podobny proces. Każda z komórek z których zbudowane jest nasze ciało, generuje swój własny dźwięk i swoją własną melodię. Wsłuchanie się w szum który generuje nasze Ciało pozwoli nam zorientować się, czy nasze komórki są ze sobą zestrojone, czy czują tonację w której żyjemy, czy ich własne melodie stroją z pozostałymi komórkami. To jest ten moment, w którym my jako ostateczny decydent możemy wpłynąć na całość naszego brzmienia i dostroić go tak aby muzyka wysyłana do wszechświata z naszego ciała była piękna, zdecydowana, czytelna i zgodna z naszymi oczekiwaniami.

aut – Andrzej Krystaszek

 

 

 

Powiązane wpisy

Zostaw komentarz

50 − 40 =